Iza

Zachowuję w miłej pamięci dzień mojego chrztu. Po nabożeństwie zostałam zaproszona przez małżeństwo z tego kościoła na obiad i spacer. To było bardzo miłe, było wyrazem zainteresowania i troski. Czułam, że każda osoba, która przychodzi do kościoła, jest cenna.